czwartek, 23 kwietnia 2009

The Sound "Winning"

The Sound to jeden z najbardziej niedocenionych brytyjskich zespołów gitarowych lat 80-tych. Wzbudza podobne emocje jak The Chameleons, Echo and the Bunnymen czy stare U2. No właśnie ..gdyby Adrian Borland wyglądał lepiej niż Bono. Jak mawiał pewien znany marketer i wódz lokalnego oddziału międzynarodowej agencji reklamowej …”Image is everything”. Muzyka na dni ze skokiem ciśnienia. Jesienią nie do przejścia. Lider The Sound - Adrian Borland był w latach siedemdziesiątych członkiem kapeli The Outsiders. Mało kto wie, że to pierwsza w historii brytyjska kapela punk rockowa, która wydała płytę własnym sumptem. To był rok 1977 a płyta nosiła tytuł Calling On Youth.
The Sound powstali w 1979 roku i wydali kilka dobrych płyt . Najlepsza pochodzi z 1981 roku i nosi tytuł „From the lions mouth”. Kiedy się słucha tej muzyki trudno nie używać górnolotnych słów, jest w niej prawdziwy smutek, jest w niej punkowa złość , żal samotności i agresja. Chłopaki z Editors, Bravery czy Interpol, dwusezonowe marki współczesnego przemysłu fonograficznego mogliby im ssać palce u stóp.
W 1999 roku brzydki Adrian Borland popełnił samobójstwo rzuciwszy się pod pociąg. Ale ikoną nieszczęścia jest w Polsce przystojny Ian Curtis.

2 komentarze:

  1. Przesluchalem wszystkie albumy, rzeczywiscie klasa sama w sobie, az dziw bierze, kapitalne kawalki no i ten glos, kapela kalibru Joy Division, czy U2 Az dziw bierze, ze tak cicho o the Sound:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę zgodzić się z moim poprzednikiem... Naprawdę albumy dają radę i są na dosyć wysokim poziomie. No tak co do głosu to nie ma wątpliwości... Jest Super!

    OdpowiedzUsuń